wtorek, 7 sierpnia 2012

Sałatka z grzybami mun

Dziś przepis na sałatkę przygotowaną wczoraj przeze mnie na spotkanie z koleżankami :) Sałatka nieco orientalna, bardzo prosta i dość szybka w przygotowaniu. Jednocześnie w miarę lekka, dobra na upał - na przykład do zabrania do pracy na lunch.








Składniki:
- garść grzybów mun
- brokuł
- puszka kukurydzy
- pół puszki groszku
- kilka ogórków gruntowych lub jeden wężowy
- trochę sezamu
- sól, pieprz
- duża łyżka jogurtu naturalnego
- sos sojowy do smaku



Brokuła umyć, pokroić w mniejsze kawałki, takie na kęs, włożyć do garnka i zalać wrzątkiem. Przykryć pokrywką i zostawić na kilka minut. Wrzątkiem trzeba też zalać i odstawić na 15 minut, następnie przez 10 minut je gotować (tak podaje przepis na opakowaniu).

Ogórki obrać i pokroić w kostkę. Kukurydzę i pół puszki groszku odcedzić. Jogurt wymieszać z sosem sojowym i pieprzem.

Odsączonego i przestudzonego brokuła przełożyć do miski, przestudzone grzybki pokroić w cienkie paski. Wszystkie składniki połączyć ze sobą i dokładnie wymieszać, w razie potrzeby dosolić. Posypać sezamem.

Można dodać też makaron ryżowy (wstążki) lub jakiś ser, np. fetę - z serem wyjdzie fusion ;) (na drugi dzień zjadłam resztę sałatki, jaka mi została, właśnie z kawałkami fety i smakowało całkiem nieźle)

Kolor sosu przypomina kawę z mlekiem albo kawowy jogurt. Nie jest do zbyt apetyczny kolor dla sałatki. Jak widać na zdjęciach jednak, sos wcale nie przykrył warzyw tak, jak to często bywa w przypadku dawnych sałatek, w których wszystkie składniki skrywały się pod grubą warstwą majonezu. Jakimś magicznym sposobem (może to przez wodę z ogórków?) oddał posmak sosu sojowego, a następnie zebrał się na dnie naczynia ;) Nie powiem, było to bardzo miłe z jego strony.

Przy okazji robienia tej sałatki dowiedziałam się, ze grzyby mun rosną na drzewach :)


Smacznego! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz