Dziś przedstawiam Wam kolejną wersję szybkiego dania, zdrową i sycącą. Wpierw miałam w planach łososia w wersji dalekowschodniej, z jasnym sosem sojowym, cukinią, sezamem i jakimś makaronem, w rodzaju soby lub makaronu ryżowego. W sklepie zobaczyłam jednak panią niosącą opakowanie szpinaku i stwierdziłam, że zwrócę się w tę stronę :)
Jak zwykle zaczęłam od wstawienia wody na makaron. W tym czasie okroiłam skórę z łososia i pokroiłam go w mniejsze kawałki, umyłam szpinak, posiekałam czosnek i pokroiłam pomidorki na połówki. Na oliwie zeszkliłam czosnek, a następnie dorzuciłam do niego szpinak. Kiedy szpinak zmiękł, dodałam łososia i pomidorki oraz doprawiłam całość świeżo zmielonym pieprzem. Wytworzył się sos, więc zamiast odparowywać wodę, aby sos zgęstniał, dodałam makaron twardawy, na chwilę przed stanem al dente :) Makaron wchłonął resztki wody, odpowiednio zmiękł i było dobrze :)
Do ryby i warzyw można by było dodać jeszcze śmietanę z koperkiem lub niebieski ser pleśniowy, żeby całość była w sosie śmietanowym, kremowym. W wersji na bogato można pokusić się jeszcze o krewetki, suszone pomidory i oliwki ;) Całość można posypać dodatkowo świeżą bazylią czy natką pietruszki. Zamiast lub dodatkowo do szpinaku, można dodać listki rukoli - zaostrzą smak. Dobrym dodatkiem mogą być też pióra zeszklonej cebuli czy plasterki pieczarek albo borowików zamiast łososia.
Smacznego! :)
Teraz pora na kilka ogłoszeń.
Dziś z dziewczynami z naszej Nieformarnej* Grupy Białostockich Blogerek Kulinarnych "Kulinarki" oddawałyśmy się przyjemności udzielania skromnego wywiadu do naszych lokalnych, podlaskich gazet - Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej. Mówiłyśmy o naszej Grupie, pomysłach, planach i blogach. Artykuł ukaże się już niebawem - dokładnej daty jeszcze nie ma, ale na pewno Was o nim poinformuję :)
Wywiad był głównie z okazji organizowanej przez nas w niedzielę Akcji Jesiennej Wymiany Przetworów, czyli Przetwornianki, na którą jeszcze raz Was zapraszam, do białostockiego Ka Labalbalu na godzinę 16:00. Weźcie ze sobą słoiczki z przetworami, a może Was spotkać za to nagroda :-) Więcej na facebookowej stronie Akcji.
Przy okazji podzieliłyśmy się też z Ulą informacją o planowanym na sobotę zdarzeniu, organizowanym przez Beatę Golak i ekipę Konika. Więcej o tym wkrótce, kiedy same poznamy więcej szczegółów :) Weekend mamy więc pracowity :-D Cieszę się bardzo, że coś zaczyna się dziać. Mamy sporo pomysłów. Głównie chcemy promować zdrową regionalną żywność i slow food. Zobaczymy, co z tego wyniknie :)
Śledźcie pilnie nasze blogi - będziemy na pewno informować o kolejnych akcjach :)
*ciężko jest powiedzieć w trakcie wywiadu "nieformalna" ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz